Wigilia 2021 będzie już drugą, której towarzyszy pandemia Covid-19 i miejmy nadzieję, że ostatnią. Tak czy inaczej, pomimo różnych niedogodności i obostrzeń, musimy zrobić co w naszej mocy, aby tegoroczne święta były równie udane, jak w poprzednich latach. Święta to jednak nie tylko radość, ale też spore wydatki. Ile Polacy planują wydać w tym roku na organizację świąt? Odpowiedzi poszukamy w kolejnej już edycji raportu „Zakupy świąteczne 2021” przygotowanej przez Deloitte.
Coś, co jeszcze 2-3 lata temu wydawało się pozostawać gdzieś w tle codziennego życia, w drugiej połowie 2021 roku dało mocno o sobie znać. Mowa o najwyższej od 20 lat inflacji, która przekroczyła w listopadzie 7%. Tak duży wzrost cen produktów i usług – szczególnie przed świętami – uderzy po kieszeni przeważającą część społeczeństwa.
Ile w takich okolicznościach planują wydać uczestnicy badania? Dla jasności – trudno na podstawie jednego raportu wyrokować o wydatkach w imieniu całego społeczeństwa, ale jedno wydaje się pewne – tegoroczna Wigilia będzie nas kosztować więcej, niż w poprzednich latach.
Wspomniana kwota może wydawać się dużo wyższa na tle wyników z innych badań na temat wydatków świątecznych, dlatego też warto rozbić ją na składowe, aby uzyskać kompletny obraz.
Według raportu na żywność i napoje wydamy zdecydowanie najwięcej, bo blisko 950 złotych. Prezenty będę nas kosztować prawie 550 złotych. Trzecią pozycją są koszty podróży. Budżet na ten cel to średnio 330 złotych. Przy obecnych cenach paliw, rodzinny wyjazd na drugi koniec polski i powrót to wydatek rzędu 300-400 złotych. Szeroko rozumiane przyjemności i rozrywka to pozycja, na którą przeznaczymy około 300 złotych.
Z powyższego zestawienia wynika jasno, że żywność i prezenty stanowią aż 70% budżetu. Osoby biorące udział w badaniu przyznają przy okazji, że w tym roku wydadzą ponad 200 złotych więcej niż w ubiegłym. Czym jeszcze będą wyróżniać się tegoroczne święta?
Takiej odpowiedzi udzieliło ponad 3/4 ankietowanych. Co piąty spędzi ten wyjątkowy czas u rodziny.
Na podkreślenie zasługuje ograniczenie swojej mobilności przed i w trakcie świąt. Przyznaje się do tego 47% respondentów. Pandemia zachęca do unikania miejsc publicznych i przemieszczania się, choć na tle 2020 roku widać duży postęp. Wówczas to aż 70% zaniechało wizyty w tego typu miejscach. Takie nastawienie nie pozostaje bez wpływu na nasze decyzje zakupowe.
Aż 38% badanych wybiera wizytę w sklepie z dużym wyprzedzeniem. Najbardziej zapobiegliwi deklarowali chęć zrobienia zakupów na święta już w listopadzie, a 32% stara się ograniczyć ilość podróży do galerii handlowych. Wbrew pozorom Black Friday, który kojarzony jest powszechnie z super okazjami cenowymi, w tym roku skusił jedynie około 10% respondentów do zakupu upominków podczas wyprzedaży.
Tu nie ma mowy o niespodziance. Najbardziej uprzywilejowani są najmłodsi.
Aż 63% osób przyznaje, że kupi prezenty dla dzieci, tuż za nim znajdują się partnerzy, żony i mężowie – 61%. Podium zamykają rodzice, którzy zebrali 56% odpowiedzi.
A czego możemy się spodziewać, rozpakowując prezenty?
W tym przypadku również trudno mówić o zaskoczeniu. Ponad połowa upominków zawierać będzie kosmetyki i perfumy. Na drugim miejscu znajdą się gry i zabawki, a na trzecim ponadczasowe książki.
Mając na uwadze, że największą składową świątecznych wydatków jest żywność, w pierwszej kolejności warto wskazać, że 85% badanych udaje się po nie do sklepów stacjonarnych. Aż 93% z nas wybiera tzw. dyskonty. Sklepy online, które tradycyjnie pod koniec roku radzą sobie najlepiej, mają z kolei coraz większych udział w sprzedaży pozostałych kategorii produktów.
Po szeroko rozumianą elektronikę, książki czy zabawki do sklepów internetowych uda się aż 63% respondentów. Z całą pewnością tak wysoki odsetek to po części zasługa pandemii, która skutecznie zniechęca do przebywania w zatłoczonych sklepach stacjonarnych. W ogólnym rozrachunku – poza żywnością – kanał online ma 47% udziału, jeśli chodzi o wydaną kwotę przeznaczoną na święta. Dla branży e-commerce to bez wątpienia doskonała wiadomość.
Wiemy, ile wydadzą osoby biorące udział w badaniu – 2129 złotych. Nie wiemy natomiast w jaki sposób zamierzają sfinansować ten wydatek. Takiego pytania zwyczajnie zabrakło w ankiecie, dlatego też do odpowiedzi na to pytanie posłużymy się informacjami z innego badania przeprowadzonego na potrzeby świąt – Barometr Świąteczny firmy ASMRESEARCH. Wynika z niego, że 3/4 Polaków finansuje święta z bieżących wynagrodzeń, 25% sięgnie w tym celu po oszczędności, a około 2-3% wesprze się pożyczką.
Zdaniem eksperta hapipożyczki, o ile nie zarabiamy odpowiednio dużo i nie mamy oszczędności, pożyczka staje się naturalnym wyborem. Przy czym warto podkreślić – dobra pożyczka może pomóc zorganizować wymarzone święta bez wyrzeczeń, nie będąc przy okazji nadmiernym obciążeniem dla naszego domowego budżetu.
Pożyczka ratalna od hapipożyczki nie dość, że ma bardzo atrakcyjne RRSO – 9,80% – to dodatkowo pozwala rozpocząć spłatę dopiero 2 miesiące po dniu otrzymania pieniędzy.
Przy okazji świąt nie możemy zapomnieć, że związane z nimi przygotowania to spore wyzwanie logistyczne. Współczesny pęd życia sprawia, że zazwyczaj na wszystko brakuje nam czasu. Dlatego – aby uniknąć nagromadzenia się spraw na ostatnią chwilę – warto kilka tygodni wcześniej stworzyć listę, dzięki której nie tylko będzie nam łatwiej, ale przede wszystkim o niczym nie zapomnimy.
Nie bierzmy również na siebie zbyt wielu obowiązków. Jeśli tylko mamy wokół innych domowników, nie wahajmy się prosić ich o pomoc w przygotowaniach. Każda, nawet z pozoru prosta pomoc, w końcowym rozrachunku może okazać się nieoceniona. Święta powinny być rodzinne nie tylko z nazwy, ale również ze względu na wspólne przygotowania.